Syn trochę pogrzebał na judupie i znalazł taki oto superaśny utwór:
Tekst wpisałem ze słuchu, ale w drugiej zwrotce są fragmenty, których nijak nie mogę dosłyszeć, ani na głośniki, ani słuchawki. Może ktoś z Szanownych Forumowiczy uzupełni brakujące fragmenty tekstu. Wspólnie odtwórzmy lirykę tej nietuzinkowej pieśni

Wsiadam do beji i czuję inny świat,
Klima dwie strefy chociaż ma dwadzieścia lat,
Oryginalne alu cali tylko szesnaście,
Przecież stara beja takie miała właśnie.
Ponad dwieście koni daje znaki na obrotach,
A ja już zaraz wyjadę, już otwarte wrota,
Daje o sobie znać beja, ten basowy dźwięk,
Silnik osiem na V co dźwięku słuchać się chce.
Dużo przestrzeni, właściwa ergonomia,
To auto nie wie chyba co to ekonomia,
Beżowa skóra, większy komfort, analogia,
Teraz odcinka, a z wydechu przelot ognia.
Ty ty tylko Be eM Wu Be e e eM Wu
Teraz po mieście przyciągam ludzi wzrok,
To czarna siódema ma już w sobie takie coś.
?...? na szpanerów co lansują się golfami,
?...? mają coś nie tak z głowami.
?...? z policji na takie bryki,
BMW z Bawarii przecież, a nie z Ameryki,
?...? jest dla tych co beemkami jeżdżą,
Wiedzą doskonale, że ta jazda jest poezją.
A teraz w trasie niesamowita wygoda,
W beemwi każda trasa to wielka przygoda.
Teraz ponad dwieście rozmazuje się świat,
Na to uczucie czakałem kilka lat.
Ty ty tylko Be eM Wu Be e e eM Wu
A tu coś z pozdrowieniami dla "starych" Forumowiczy
