Mały błąd w ocenie uszkodzenia-warto sprawdzić najpierw zanim coś się kupi,w moim przypadku kryza swoją drogą wyglądała słabo ale winną okazała się rura łącząca kolektor z egr-wypalił się jej kołnierz.I w tym przypadku oryginał to lekko ponad 400 złociszy za kawałek pogiętej metrowej rurki
I tak sobie pomyślałem,że skoro mam "zaślepiony" egr to równie dobrze mógłbym zdjąć rurkę i zaślepić kolektor i wlot do egr lub nawet go całkiem usunąć tak jak jest to w przypadku e36(tu akurat zadzwoniłem do pana z zapytaniem czy ma taką rurkę na sprzedaż-na miejscu okazało się że ma ale silnik nie posiadał egr.Sprawdziłem w etka i zgadza się nie które go nie miały) czy e34
Mogę tak zrobić i problem zniknie raz na zawsze?